SOLINA. Trwają poszukiwania mężczyzny, który ześlizgnął się ze skały i wpadł do wody! ZDJĘCIA

Trwają intensywne poszukiwania około 30-letniego mężczyzny, który zaginął w sobotę wieczorem w wodach Jeziora Solińskiego w rejonie Wyspy Skalistej. Mężczyzna przebywał tam z partnerką, gdy nagle ześlizgnął się ze skały i wpadł do wody.

Do zdarzenia doszło w godzinach wieczornych 16 sierpnia. Według relacji towarzyszącej mu kobiety, mężczyzna ześlizgnął się ze skały i wpadł do wody. Chwilę później zniknął z pola widzenia. Kobieta natychmiast wezwała pomoc.

Reklama

Szeroko zakrojona akcja ratunkowa

Na miejsce zadysponowano liczne służby ratownicze. W działania zaangażowano strażaków z OSP KSRG Polańczyk oraz jednostki Państwowej Straży Pożarnej z Leska, Sanoka i Przemyśla. Na miejscu pracują również ratownicy Bieszczadzkiego WOPR i Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego, a także policjanci z lokalnego posterunku w Polańczyku.

Jak poinformowała oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Ustrzykach Dolnych, nadkom. Aleksandra Wołoszyn-Kociuba, działania zostały przerwane nocą z soboty na niedzielę. – Jednak od wczesnych godzin porannych poszukiwania wznowiono. W działaniach bierze udział dodatkowo grupa płetwonurków z Rzeszowa.

Niebezpieczne miejsce, nieprzewidywalne warunki

Wyspa Skalista to popularne miejsce wśród turystów, ale – jak przypominają ratownicy – jej okolice charakteryzują się stromym brzegiem i gwałtownymi spadkami dna. Niewielka widoczność pod wodą i liczne zatopione przeszkody utrudniają działania służbom.

– Nawet doświadczeni pływacy mogą mieć problem w takich warunkach, zwłaszcza jeśli do wody wskakuje się gwałtownie i bez rozpoznania terenu – podkreślają ratownicy WOPR.

Apel o ostrożność nad wodą

To kolejne niebezpieczne zdarzenie nad Jeziorem Solińskim w ostatnich latach. Służby ponownie apelują do wypoczywających o rozsądek i rozwagę.

Reklama